KS POTWORÓW - GKS RUSZCOVIA 2-0 ( 0 - 0 )
GKS RUSZCOVIA: Skuza - Szcześniak, Ludew, Rozmarynowski, Dziubek ( Konopka 67"),
Wojtunik, Raczyński ( Najdzik 46"), M.Gil, Siudek, P.Gil,
Gębka ( Matyjaśkiewicz 83").
Pierwsza połowa tego dramatycznego meczu, nie zapowiadała porażki GKS-u.
Wiadomo, że mecze z tym przeciwnikiem nam nie leżą i styl jaki preferują
zawodnicy KS Potworów to ostra bezpardonowa gra. To my od początku spotkania
mieliśmy przewagę w środku pola i więcej sytuacji podbramkowych. Mamy dobry zespół,
który potrafi walczyć z najlepszymi w "okręgówce", a tracimy punkty z równym sobie zespołem.
Szkoda, że niektórym naszym zawodnikom brakuje tzw. "cwaniactwa" na boisku, a były ku temu
okazje co z pewnością jest bardzo potrzebne w piłce nożnej. Gole straciliśmy na własne życzenie,
bo po kuriozalnych błędach w defensywie.
W niedzielę spotkanie z Iłżanką i ten mecz trzeba wygrać.